15 listopada 2012

27.

część 3:

Podał ci je, a ty popatrzyłaś na nie.
- A tak w ogóle to po co ci je ?
- Mam takie samo. - powiedziałaś zdziwiona.
- Na prawdę ? - spytał z niedowierzaniem.
- To chodź zobacz. - pociągnęłaś go za sobą do pokoju. Podałaś zdjęcie Niall'owi. Zaczęliście je porównywać.
- Są takie same.
- Czyli to ty ! - powiedziałaś uradowana.
- Co ja ?
- No to ty jesteś na tym zdjęciu.
- Tak ja. Czekaj, czyli to jesteś ty ?
- Yhym. Nareszcie wiem jak miałeś na imię. - uśmiechnęłaś się do siebie.
- Pamiętam jak było mi wtedy przykro, że już się nie pobawimy.
- Mi też. - przytuliłaś go. Patrzyliście przez chwilę na zdjęcia, a ty miałaś głowę opartą na jego ramieniu.
- Ekhem... - zerwaliście się. - Co robicie ? - zapytał Zayn.
- Oglądamy zdjęcia. - powiedział blondyn.
- Jakie ? - mulat od razu do was podbiegł. - Hmm ... to ty ?! - popatrzył na ciebie, a ty kiwnęłaś głową. - Niall zawsze chciał cię poznać, ale nie wiedział gdzie cię szukać.
- Prawda. - potwierdził " słodki blondynek " . Popatrzyłaś na zegarek była 3:00. Szybko wstałaś. - Coś się stało ?
- Ja mam spotkanie za godzinę ! - krzyknęłaś. Chłopaki wyszli z pokoju. Przebrałaś się i rozpuściłaś włosy. Poszłaś do swojej mamy i zawiadomiłaś ją, że wychodzisz. Oczywiście się zgodziła. Ubierałaś buty kiedy Harry cię zaczepił:
- Gdzie idziesz ślicznotko ? - uśmiechnął się szeroko.
- Spotykam się z przyjaciółką. Cześć. - powiedziałaś i wyszłaś. (i.t.p) już na ciebie czekała. Siedziała na ławce, kiedy cię zobaczyła od razu wstała.
- Hej ! - krzyknęła przytulając cię. Odwzajemniłaś uścisk. - I jak było ? Jesteście razem ?
- Co ?! My nie jesteśmy razem. Z resztą mam dla ciebie coś bardziej interesującego . - popatrzyła na ciebie pytająco. - Jadę z nimi w trasę. - dziewczyna zaczęła piszczeć i skakać, a ty się z niej śmiałaś.
- Nie mówisz poważnie. - powiedziała z niedowierzaniem.
- Poważnie.
- Zazdroszczę ci.
- Jak chcesz to ci ich przedstawię.
- Na prawdę ?
- Jasne.
- To chodź. - odwróciła cię. - Prowadź. - powiedziała dumnie. Doszłyście do domu, na szczęście chłopaki byli jeszcze w domu. Zobaczyłaś Hazz w kuchni i do niego podbiegłaś.
- Zapomniałaś czegoś ? - zapytał jak cię zobaczył.
- Gdzie reszta ? Chciałabym wam kogoś przedstawić. - uśmiechnęłaś się. Loczek od razu zwołał wszystkich. Potem wyszło na to, że poszliście całą siódemką do kina. Świetnie się bawiłaś. Wróciliście do domu ok. 11 w nocy. Twoja mama już spała. Weszłaś do salonu. Nagle potknęłaś się o dywan. Upadłabyś gdyby nie Harry.
- Dzięki. - powiedziałaś. Patrzyłaś w jego duże, zielone oczy, a on ...

Przepraszam, że takie krótkie i beznadziejne, ale nie miałam weny ; cc . 3 komentarze - kolejna c: / Harriet xx

5 komentarzy:

  1. SUPER część 3 Pati

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam z niecierpliwością na część 4.Wera.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny :D Czekam :D
    Marzena ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę doczekać się 4 części :)
    Kinga ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba, czekam na 4 część :) Sylwia

    OdpowiedzUsuń