2 listopada 2012

22.

Dla Anonimowy ;) dedyk z Harry'm

Drugi miesiąc szkoły, a oni już zadają jakieś większe zadania. Denerwujące. Twoja klasa jest nieliczna. 25 osób w tym ty i mega gwiazda - Harry Styles. Tak właśnie chodzisz z nim do klasy. Twoje koleżanki go wielbią, całe One Direction. Ty za nimi nie przepadasz. Słuchasz innej muzyki np.: rock'a.
Na pierwszej lekcji miałaś angielski. Nienawidziłaś nauczyciela tego przedmiotu. Wyjątkowo cię wkurzał.
- Chciałbym żebyście na za dwa tygodnie zrobili projekt o Londynie. Co w nim lubicie itd. - zaczął nauczyciel - Żeby nie było sprzeczek zrobimy losowanie. Będziecie pracować w dwójkach. - wziął jakieś pudełko i wrzucił tam karteczki z waszymi imionami. Chciałaś robić ten projekt ze swoją przyjaciółką, ale los ci nie pomógł . Przyszła kolej na ciebie. Włożyłaś rękę do pudełka i losowałaś. Otworzyłaś karteczkę:
- Harry Styles - powiedziałaś. Byłaś zawiedziona i wkurzona, że musisz pracować akurat z nim. Po lekcjach chłopak podszedł do ciebie i zagadnął :
- Cześć.
- Hej. - odpowiedziałaś .
- Jesteśmy razem w parze.
- Yhym. I co z tego ?
- No może się spotkamy i obgadamy ten projekt?
- Mamy jeszcze 2 tygodnie. Z resztą mam ochotę zmienić partnera, więc na nic nie licz.
- Dlaczego ?
- Nie przepadam za tobą. - powiedziałaś i poszłaś widząc, że chłopak staną. Wiedziałaś, że go uraziłaś, ale taka była prawda. Poszłaś do klasy zapytać o zmianę. Nie zgodził się. Wróciłaś wkurzona do domu, usiadłaś na łóżku i zaczęłaś słuchać muzyki.
- Dobra - pomyślałaś. - Niech będzie. Mogę być z nim w parze, ale jak tylko będzie mnie wkurzał to go zostawię z tym sama. - po 10 minutach zabrałaś się do zadań. Byłaś bardzo mądra i inteligentna, ale nikomu się nie przyznawałaś.

***Tydzień później***

Znowu po lekcjach podszedł do ciebie Harry.
- I co udało się ? - zapytał.
- Nie. - odpowiedziałaś.
- Czyli pracujemy razem ?
- Tak. Dzisiaj u mnie o 16. - powiedziałaś i poszłaś w stronę domu jednak przypomniało ci się, że nie macie żadnych materiałów. Wstąpiłaś do sklepu, kupiłaś co było potrzebne i wyszłaś. Chłopak był punktualnie.
- Cześć. - powiedział jak cię zauważył.
- Siema. Chodź. - odpowiedziałaś. - Wziąłeś jakieś rzeczy ?
- Nie.
- To masz szczęście. Mogę puścić muzykę ? - zapytałaś . - Lepiej mi się wtedy pracuje.
- Zależy co .
- AC/DC ? Guns n' Roses ? The Beatels ?
- Może być. Widzę, że słuchamy tej samej muzyki.
- Nie pomyślałabym .
- Nie oceniaj książki po okładce.
- No dobrze, dobrze. No więc... - zaczęliście rozmawiać na temat projektu. Bardzo dobrze się dogadywaliście. Obmyśliliście projekt i chłopak wrócił do domu. Na następny dzień był o tej samej porze. Cały czas się śmialiście. Zrobiliście większość projektu. Naprawdę polubiłaś tego loczka. Kolejne dni mijały tak samo. Skończyliście projekt.
- Nie wyszło źle . - powiedział.
- Nooo . - przytaknęłaś.
- Jestem aż taki zły ?
- Nie.
- Czyli mnie lubisz ?
- Tak myślę.
- To fajnie.
- Nigdy nie będę oceniać książki po okładce .
- Miejmy nadzieję. Rozumiem, że to nasze ostatnie spotkanie ?
- Nie.
- Na prawdę ?
- Teraz jak cię lepiej poznałam ... - zaśmiał się.
- Ok. Rozumiem. - twoja mama przyniosła wam kanapki.
- Proszę . - powiedziała.
- Dziękujemy. - odpowiedzieliście. Zaczęliście jeść ze smakiem.
- Ymm .. Ubrudziłaś się. - powiedział Harry z pełną buzią.
- Gdzie ? - zapytałaś.
- Tu - pokazał okolice twoich ust. Przetarłaś się chusteczką.
- Jeszcze ? - zaśmiał się.
- Tak .
- No ale gdzie ?!
- No tu ! - znowu pokazał jakieś miejsce, a ty powtórzyłaś czynność.
- Już ?
- Daj mi tą chusteczkę ! - wytarł cię. - No nareszcie. - powiedział patrząc się w twoje oczy. Były naprawdę piękne. Nie wytrzymałaś. Położyłaś swoje ręce na jego szyi, przybliżyłaś go do siebie i pocałowałaś.
- Przepraszam . - powiedziałaś kiedy się od siebie oderwaliście. On tylko się na ciebie popatrzył i znowu wpił się w twoje usta. Gdy skończyliście uśmiechnął się.
- Nawet nie wiesz jak długo na to czekałem . - szepnął ci do ucha i cię przytulił. Odwzajemniłaś uścisk. I tak zaczęła się wasza miłość. Z projektu dostaliście 6, a wszystkie dziewczyny z klasy zazdrościły ci chłopaka. Nie rozumiałaś jak mogłaś go tak nie lubić. Był cudowny.


Dobra. Szczerze to według mnie tragedia. Myślałam, że wyjdzie lepszy. No trudno... A wy co myślicie ? Piszcie komentarze. Motywują mnie ;)) Mimo to i tak imaginy mi nie wychodzą ;c / Harriet xx

4 komentarze:

  1. Ale zajebisty ! dziewczyno naprawdę masz talent <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się jest super PS.mogłabyś napisać imagina z Louis'em?

      Usuń
  2. Słitttt ;33

    Andziaa

    OdpowiedzUsuń