22 września 2012

6.

Jesteś przyjaciółką 1D. Twoim chłopakiem jest Niall. Chłopaki urządzali imprezkę , ale nikt Ci nic nie powiedział. Jako jedyny Zayn postanowił Cię zaprosić. Przyszłaś na imprezę, nie znałaś nikogo po za chłopakami. Nialla nigdzie nie było. Chodziłaś po ich domu i znalazłaś Louisa. Coś tam robił, nie miałaś pojęcia co. Nagle złapał Cię od tyłu, do ust przyłożył Ci jakąś maskę i otruł, nie miałaś pojęcia czym. Zemdlałaś. Obudziłaś się po godzinie. Widziałaś, że każdy leży na podłodze i pomału zaczyna się budzić. Domyśliłaś się, że musiał otruć wszystkich. Przybiegł szybko do cb:
L: < imię twojego kolegi > i < imię twojego drugiego kolegi > nie mogą się obudzić.
T: To po co to robiłeś ?! – zaczęłaś się na niego wydzierać… Nic nie odpowiedział. Znalazłaś swoją koleżankę, która jako jedyna nie została otruta. Zaczęłyście uciekać przed Lou. Byłyście w różnych pokojach. Trafiłyście do łazienki. Ktoś chodził po domu i sprawdzał czy nikogo nie ma nie proszonego. Schowałyście się i nikt was nie znalazł. Powiedziałaś coś do swojej koleżanki nie wiedząc, że ktoś przechodzi koło drzwi.
F: Przecież tu nikogo nie ma ! .  Mówić kto tam jest ? . – byłyście wystraszone
T: Emmm ….
F: Proszę powiedzieć ! . – ułożyłyście włosy, poprawiłyście się i wyglądałyście sexi. Wyszłyście:
T: Striptizerki ! . – i uciekłyście. Poszłyście do salonu gier. Była tam jakaś dziwna gra. Postanowiłyście się dosiąść. Okazało się, że facet który tą grą się zajmował porywał ludzi. Nie chciał was wypuścić. Strasznie denerwowałaś się o Nialla nie odzywał się.
T: Proszę ! . Mogę wykonać tylko jeden telefon ? . Bardzo proszę! . – błagałaś faceta
F: No dobrze … Proszę zadzwoń ! .
T: Dziękuję ! . – wystukałaś numer do Nialla w telefonie. Po kilku sekundach odebrał, ale zanim się odezwał w tle było słychać „ uhh, uhh, ahhh, ahh ! .  Niall ! . „ Byłaś tym przerażona .
N: Halo ? .
T: Niall ? .
Dz: Niall, kto dzwoni i nam przeszkadza ? . – usłyszałaś jak ktoś pytał po stronie Nialla .
N: Moja dziewczyna … No co tam ? .
T: Niall, do cholery o co chodzi ? . Kto to jest ? .
N: Emmm … - był pijany .. słyszałaś to w jego głosie. Rzuciłaś telefonem o ścianę po czym sama się o nią oparłaś i zjechałaś w dół. Zaczęłaś płakać jak dziecko i krzyczeć :
T: Nie mogę mu wybaczyć ! . On mnie zdradził ! . Ja go tak kocham  ! . – nie mogłaś się uspokoić. Zaraz po tym facet widząc to wszystko zlitował się nad wami i was wypuścił. Wyszłaś z ich domu bez słowa, zapłakana i cała czerwona. To był wyjątkowo dziwny i straszny dzień. Niallowi nie wybaczyłaś mimo wielkiej miłości do niego. Zerwałaś z chłopakami kontakt. Żyjesz sama z rodzicami. Nie umawiasz się z nikim. Siedzisz zamknięta w sobie i zamierzasz to robić do końca życia. 

PS To był mój sen xd / Harriet xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz