8 stycznia 2013

34.

część 10:


 Wychodziłaś z pokoju kiedy przed drzwiami stanął James.
- Czego chcesz ?! - krzyknęłaś do niego.
- Chciałem cię przeprosić. - odpowiedział nieśmiało.
- Daj spokój. Nie mam ochoty z tobą rozmawiać.
- Jeżeli jest na ciebie zły to pójdę ...
- Nie jest zły ! Wszystko mu wytłumaczyłam. Idź już. - ominęłaś go.
- Zostańmy przyjaciółmi.
- Pomyślę nad tym, cześć.
- Pa. - odszedł. Kierowałaś się w stronę pokoju Niall'a. Stanęłaś obok drzwi i słuchałaś o czym gadają.
- Powiesz jej ?
- Nie wiem...
- Musisz jej powiedzieć !
- Ale ...
- Nie ma żadnego, ale !
- Nie nasza wina...
- Wszyscy chcemy żeby z nami była.
- No właśnie.
- Dobra... Idźcie pogadam z nią. - szybko wróciłaś do pokoju i usiadłaś na podłodze. Nie wiedziałaś o co chodzi.
- "Wszyscy chcemy żeby z nami została" o co im chodziło ? - pomyślałaś. - Chcą się kogoś pozbyć ? Mojej mamy ? Mnie ? Kogo ? - ktoś zapukał do drzwi. Krzyknęłaś, że może wejść. Pojawił się Liam.
- Możesz już do niego iść. - oznajmił z uśmiechem. Wzięłaś głęboki oddech i poszłaś.
- O co chodziło ? - spytałaś wchodząc do pokoju.
- O nic takiego. Dzisiaj kolejny koncert. - westchnął. - Idziesz ?
- No nie wiem ...
- Nie chcesz ?
- Chce.
- Czyli idziesz ?
- Eeee .. na to wygląda. O której ?
- Za 4 godziny.
- Dobra. - porozmawialiście jeszcze przez chwilę, potem poszłaś do mamy. Siedziała zdenerwowana i rysowała coś na kartce.
- Co robisz ? - spytałaś.
- Myślę w co ubrać chłopaków. - odpowiedziała zdenerwowanym głosem.
- Jakoś oryginalnie. - usiadłaś obok niej. Na kartce widniało 5 sylwetek chłopaków i ślady po ołówku, który był wielokrotnie mazany. - Hmm ... - wzięłaś na kolana laptopa. Przejrzałaś kilka ich zdjęć. - Dopasuj strój do ich stylów. Pamiętaj, że musi być wygodny.
- Może ty w przyszłości mnie zastąpisz  ?
- Wątpię. - posłałaś jej uśmiech. Zaczęłyście rysować. Na początku wam to nie wychodziło. Potem było coraz lepiej. W końcu zaplanowałyście stroje dla chłopaków.
- Masz talent. - pochwaliła cię mama.
- Dzięki. - rzuciłaś. Szybko poszłaś się ubierać. Ubrałaś się raczej wygodnie, elegancko, ale wygodnie. Nałożyłaś lekki makijaż i poszłaś do Niall'a.
- Wow. - powiedział kiedy weszłaś do pokoju. Lekko się zarumieniłaś. Potem wziął cię za rękę i wyszliście z pokoju. Spotkaliście się wszyscy w holu. Mieliście zamiar wyjść, ale tysiące fanek wam na to nie pozwalało więc skierowaliście się w stronę tylnego wyjścia i tamtędy wyszliście. Spokojnie dojechaliście na miejsce. Widziałaś wszystkie przygotowania do koncertu. Na twojej twarzy ciągle widniał uśmiech. Koncert również minął spokojnie. Widziałaś jak Niall co chwila zerka na ciebie. Po koncercie pojechaliście prosto do hotelu.

*dwa dni później*

Byliście w Niemczech. Każdy się śmiał, miał dobry humor. Był jednak wyjątek - Niall.
- Coś się stało ? - spytałaś go.
- No bo widzisz musimy porozmawiać... - powiedział patrząc ci w oczy i pociągnął na "odludzie". - Bo widzisz ...

-.-" tragedia ! chyba zepsułam tego partowca ; / no trudno ... liczy się wasza opinia : P przepraszam że taki krótki, ale pisany na szybko, bo już dawno nic nie wstawiałam... za to też przepraszam... co o nim sądzicie ? odpowiedzi w komentarzach : D i jeszcze takie pytanie ... czego było tak mało komentarzy pod poprzednim ?! nie ma tak ! troszkę was po szantażuje : D 6 komentarzy i będzie następna ... nie ma uproś xD powodzenia *.* / Harriet xx

6 komentarzy:

  1. Wcale nie zepsułaś tej części, jest genialna :)
    Jestem ciekawa co powie Niall.
    Sylwia
    PS.Skończ z tymi szantażami, kobieto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe dzięki :) dowiesz się w kolejnej części ;D a co do szantażów ... :D oj taam xd zależy mi na komentarzach ... wtedy wiem co myślicie ;P a jak nie dodajecie to muszę was trochę do tego zmusić :D / Harriet xx

      Usuń
    2. Zgadzamy się ;D w 100 %
      Świetny ^^
      Agata i Marzena :)

      Usuń
  2. ♥Genialny, piękny, cudowny♥
    K.W.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudeńko, czekam na 11 część :)
    Zuzaa

    OdpowiedzUsuń